wtorek, 10 maja 2016

Mały sukces - raport po 4 miesiącach

Witajcie Kochani,
      Bardzo długo nic do Was nie pisałam. Nie będę rozpisywała się o tym  z jakich powodów, ani planowała regularnych wpisów. Dziś przychodzę do Was z czymś zupełnie innym.

      Moja "przygoda" rozpoczęła się 4 miesiące temu. Myślę, że najwyższy czas abym podzieliła się z Wami dotychczasowymi wynikami.

Zaczniemy od liczb bo one trafiają najlepiej:

Przez ten czas zgubiłam

10 kg

Niewiele? Wyobraźcie sobie 40 kostek masła (250g). Sporo prawda? Właśnie o tyle jestem mniejsza.

Moje obwody zmniejszyły się:
Biceps - 3cm
Piersi - 7cm (przy czym rozmiar miseczki jest niezmienny)
Talia - 14 cm
Brzuch - 16 cm
Biodra - 4 cm
Udo - 6 cm
Łydka - 3 cm

Czyli : 53 cm mniej

     Daleko mi jeszcze do ideału, jednak jestem dumna z tego co udało mi się zrobić ze swoim ciałem. Do zrzucenia jest jeszcze wiele, ale wierzę że to się uda.

     Co zyskałam ?
- Nowe ciało. Moje ciało. Pracuje teraz tak, jak ja tego chcę. Nie ono decyduje o mnie, lecz ja o nim.
- Kondycje pozwalającą normalnie cieszyć się życiem.
- Świadomość swojego ciała. Zakresu ruchu, potrzeb, możliwości.
- Świetne samopoczucie (szczególnie kiedy znajomi dostrzegają to jak się zmieniam :D)
- Pasję. Pokochałam to. Układanie jadłospisu czy czas spędzony na siłowni daje mi ogromną radość.
- Uznanie w oczach ukochanego.
- Wiarę w siebie. W to, że mogę być taką jaką widzę siebie wewnątrz.
- Wyższą samoocenę.
- I wiele, wiele innych..

     Czy jestem szczęśliwsza ? Nawet nie wyobrażacie sobie jak.

     Jak długo będę to ciągnęła? Mam nadzieję, że do końca życia. Zmieniłam styl życia i odżywiania. To nie tylko chwilowa dieta, lecz inne spojrzenie na świat.

Jakie są Wasze efekty? Ile walczycie i skąd czerpiecie motywację? Jakie są ulubione ćwiczenia?

Jammingal, XOXO